Listy ks. Jana Machy czyta Marek Piechniczek, Radio eM

  • Kochani Rodzice! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    To jest mój ostatni list. Za 4 godziny wyrok będzie wykonany. Kiedy więc ten list będziecie czytać, mnie nie będzie już między żyjącymi! Zostańcie z Bogiem! Przebaczcie mi wszystko! Idę przed Wszechmogącego Sędziego, który mnie teraz osądzi. Mam nadzieję, że mnie przyjmie. Moim życzeniem było pracować dla Niego, ale nie było mi to dane. Dziękuję za wszystko! Do widzenia tam w górze u Wszechmogącego...

  • Moi kochani Rodzice!
    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus

    Bardzo dziękuję za list, który otrzymałem 10.XI. Dziękuję. Dziwię się, żeście nie otrzymali mojego listu z dnia 22.X.42 . Bardzo dziękuję za pozdrowienia. Jestem też ciekawy, gdzie ks. Gasz ma być przeniesiony. Proszę w moim imieniu pozdrowienia odwzajemnić. Jest Rózia w domu? Albo jest powołana do służby medycznej? Jestem zdrowy, czego się też od Was spodziewam. Czy ten rachunek jest już za tę książkę zapłacony? Jeżeli nie to proszę tu przesłać, mam jeszcze tu trochę pieniędzy to, to zapłacę...

  • Kochani Rodzice!
    „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”

    Ten ostatni list od Rózi z podziękowaniem otrzymałem. Jestem zdrowy, czego się też od Was spodziewam. W niedzielę świętowaliście w domu odpust. Ja byłem duchowo z Wami. Cały dzień myślami cieszyłem się z Wami i moje prośby do Wszechmogącego zanosiłem. Z wielkim oczekiwaniem i radością w niedzielę przyjąłem komunię św. Za tydzień ma Piotr urodziny, on już będzie miał 25 lat...

  • Kochani Rodzice!
    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Wasze listy z podziękowaniem otrzymałem. Za pozdrowienia, modlitwy wyrażam moje dzięki. W ostatnim liście dowiaduję się, że będę miał z Wami widzenie, przeto już tak czekałem Was kochani Rodzice znowu raz zobaczyć. Jestem też ciekawy, co tam załatwiłaś Mamo w Berlinie. Jest na pewno ładnym miastem, jest dużo do zobaczenia. Kochana Mamo, ale Ciebie tam nie sprowadziło oglądanie cudnych rzeczy, lecz tylko wyłącznie staranie o swego syna. Właściwie czy ja zasłużyłem sobie na tak wielką miłość? Ojciec jest już po swoim urlopie. Tak, trzeba powiedzieć, że On w ogóle urlopu nie miał, gdyż On nieustannie pracuje, że nie wie co to jest wolne od pracy...

  • Kochani Rodzice!
    „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Upłynęło już sześć tygodni jak jestem tutaj, a dopiero otrzymałem jeden list od Was i to krótki. Powiedziałem Wam jak często możecie pisać, ale na próżno czekam na list, ja myślę co się tam w domu mogło zmienić. Moi koledzy w tym samym czasie otrzymali 4-5 listów ...

  • Kochani Rodzice!
    „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Najlepsze dzięki za pozdrowienia, za modlitwy, które żeście w mojej intencji ofiarowali. Wczoraj znowu mogłem przyjąć komunię św. Och, jak ja się cieszę, że mogę się spowiadać i przyjmować komunię św., że mam okazję i mój kochany Zbawca jest moim jedynym Pocieszycielem i moim Życiem. Najbardziej mnie boli, że ja dla wszystkich i z moich rąk osobiście dla siebie, przyjąłem Zbawcę nieba i ziemi. Módlcie się też za mnie nieustannie, żeby mi był pomocą i łaskawym dla mnie. Wy Siostrzyczki, wznieście Wasze ręce do Boga i Matki Boskiej w modlitwie za Waszego brata...

  • Kochani Rodzice! „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Ja jestem po rozprawie. Jestem osądzony na karę śmierci. Najpierw chcę wam podziękować za wszystko za tą wielką ofiarność jaką żeście dla mnie mieli. Niech Wam za to kochany Bóg wynagrodzi. Jak jest ciężko z życiem się żegnać, ale jeżeli to wola Boga to trzeba się zgodzić. Najbardziej mnie to boli, że ja nie mogę Wam podziękować za wszystko co żeście dla mnie w moim życiu zrobili. Ja nie wiem ile dni mi pozostało mojego życia, jak długo to będzie jeszcze trwało. Jestem osądzony i skazany, może to nastąpić w ciągu jednego dnia. Niepewność życia znaczy mój koniec życia. Dlatego trzeba jak najszybciej pisać wniosek o ułaskawienie, ale to mogą pisać tylko krewni, albo nie krewni którzy są na froncie. Proszę bądźcie tak dobrzy i powiedzcie ks. Gaszowi aby o moim osądzeniu powiadomił dr Kurta...

  • Kochani Rodzice! „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”

    Wasz list z 6.6.42 r. otrzymałem, za co dziękuję. Moja żałoba po zmarłym dziadku była duża bo nie mogłem brać udziału w Jego pogrzebie. Proszę ks. Gaszowi podziękować w moim imieniu za udział w pogrzebie. Ja już otrzymałem zawiadomienie o głównej rozprawie. Ta rozprawa odbędzie się w dniu 17 lipca 42 r. o godz. 9 w Katowicach w sądzie przy ul. Andrzeja – sala sądowa nr 89. Proszę o wsparcie w tym dniu modlitwami...

  • Kochani Rodzice!
    „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Za pozdrowienia i list wyrażam moje podziękowanie. Ten list otrzymałem 27.V.42 r. Brewiarz i płaszcz nareszcie otrzymałem. Ta wiadomość o śmierci Dziadka napełniła mnie boleścią . Kiedy On zmarł? Ja miałem 18 maja sen, który mnie skierował myślami na Dziadka. Proszę napiszcie mi kto był na pogrzebie itd. Ja nie jestem jeszcze po przesłuchaniu. Nadzorca pozwolił mi napisać do Was, żebyście odebrali moje rzeczy , które są mi zbyteczne, to znaczy stary płaszcz, bielizna, koc itd. Niech więc ktoś przyjedzie odebrać. Ja dziękuję też Piotrowi za pozdrowienia. Proszę też moje najserdeczniejsze życzenia przekazać na urodziny Ojcu , ks. Gaszowi i Pani gospodyni Skrzypczyk i wujkowi Piotrowi . Ja jestem zdrowy, ale słaby, bo z czego ma się mieć tę siłę...

  • Kochani Rodzice! „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Za pozdrowienia i ostatni list, który otrzymałem 16. kwietnia, dziękuję Wam bardzo. Ja jestem dzięki Bogu zdrowy. Najpierw chcę Tobie moja kochana Mamo na Twoje urodziny w dniu 13 maja złożyć życzenia. Niech kochany Bóg, obdarzy Cię Swoim błogosławieństwem, niech Cię pocieszy i Twoje życzenia oby się spełniły...

  • Kochani Rodzice! „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Dzisiaj w Wielki Czwartek otrzymałem zezwolenie do pisania. Jestem chwała Bogu zdrowy. Jest mi bardzo ciężko, że nie mogę brać udziału w tych pięknych ceremoniach Wielkiego Tygodnia. Jest mi bardzo smutno jak słyszę jak dzwony kościelne dzwonią. Jestem w ten czas w myślach tam przy ołtarzu, który jest około 200 m oddalony od mojej celi. Czas postu już za nami. Następnie zaśpiewamy to wesołe „Alleluja”. Niestety ja nie mogę z wami śpiewać, ale wychwalam Boga na ten sposób, który jest tutaj możliwy i proszę Wszechmocnego, żeby Was kochani Rodzice pocieszył. Bo niczego mi nie jest tak żal, jak bym widział Wasze smutne twarze i przejęte bólem serca. Mam nadzieję, że Pan Bóg was pocieszy...

  • Kochani Rodzice! „Niech będzie pochwalony Jezus
    Chrystus!”

    Dziękuję za wasze listy z dnia 8.II i 22.II.42 r., które otrzymałem. Cieszę się, że w domu wszyscy są zdrowi. Piszecie mi, że tego nowego brewiarza nie możecie znaleźć. On był w małej paczce w szufladzie w szafie na książki, tam to też musi być, ale ja chciałem ten stary brewiarz. Dziękuję wam za pozdrowienia i modlitwy, a księdzu Gaszowi za załatwienie jurysdykcji...

  • Kochani Rodzice!
    „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Dziękuję za Wasz list z dnia 11.01.42 r. , który otrzymałem 26.01.42 r. Z ogromną radością otrzymałem brewiarz. Jest to ogromne pocieszenie po pięciu miesiącach znowu Officium się modlić. Proszę mnie w następnym liście zawiadomić, kiedy w tym roku wypadną Święta Wielkanocne, bo według tego muszę to Officium formować, ponieważ żadne nowe „Ordo ” nie było nadane. Jestem dzięki Bogu zdrowy. Z pracą i modlitwą przeżywam cały dzień. Dziękuję Wam za życzenia i modlitwy. Proszę żebyście dalej w modlitwie o mnie myśleli. Moja prośba którą do Was przesyłam to modlitwa, modlitwa, modlitwa. O cudach modlitwy już się przekonałem...

  • Kochani Rodzice!
    „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Dziękuję wam za Wasz list, który otrzymałem 7.12.42 r. Dziękuję za wasze pozdrowienia i życzenia. Szczególnie dziękuję wam za modlitwę, która mi otuchę i łaskę u Boga wyprosi. Ja Waszej modlitwie dużo zawdzięczam, więc nie poprzestawajcie w modlitwie...

  • Kochani Rodzice! „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

    Wasz list z dnia 21.11.41 r. otrzymałem dnia 2.12.41 r. Dziękuję. Jestem niespokojny, bo nie piszecie, czy wszyscy w domu są zdrowi. Ja jestem zdrowy. Siedzę cały dzień w celi, a moja praca polega na wiązaniu węzłów. Przy wydajnej pracy dzień przechodzi szybko. Moją jedyną radością jest święty różaniec. Wczoraj otrzymałem też książki do czytania, co mnie bardzo ucieszyło...

  • Kochani Rodzice!

    Najpierw pozdrawiam Was tymi słowami „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!"
    Dzielę się z Wami wiadomością, że od czwartku, 13.XI.41 r. jestem w więzieniu w Mysłowicach, a nie w lagrze. Ja jestem w więzieniu śledczym i mogę jeden list na miesiąc otrzymać i napisać. Jestem zdrowy, czego też od Was oczekuję. Co żeście mi w ostatnim liście pisali o puszce do masła, to nie mam pojęcia, bo żadnej puszki z masłem nie otrzymałem...

Kazania ks. Jana Machy czyta Marek Piechniczek, Radio eM

  • Wielkanocne przesłanie Świętego Grobu

    W bezgłośnej ciszy grobu Wielkiego Piątku rozbrzmiewa teraz na całym świecie radosny dźwięk dzwonów. Z kościołów wychodzą tysiące ludzi. Jak okiem sięgnąć, widać radosne, pełne oczekiwania twarze. Skąd się wzięła ta napędzająca, odświeżająca siła Święta Wielkanocy? Dlaczego dzisiaj ogarnia ludzi dziwny niepokój? Dla kogo przeznaczony jest radosny dźwięk dzwonów? Wielkanocna radość ogarnia z grobu cały świat. Obok grobu znieważonego, ukrzyżowanego, ale zmartwychwstałego Chrystusa w naszej duszy pojawiają się dwie myśli: w Wielkanoc życie zwyciężyło śmierć a uciśniona prawda zatriumfowała nad niegodziwością, tzn. 1. Wielkanoc jest Świętem przyszłości i 2. Jest Świętem Zwycięstwa Prawdy...

  • Kazanie. Chrystus jest Bogiem. Co mówi historia?

    Drodzy chrześcijanie!

    Chcemy dziś przedstawić historyczne dowody na boskość Jezusa Chrystusa. Historia nie zna żadnej innej postaci podobnej do Chrystusa, która tak zwycięsko stawiała opór falom [przemijającego] czasu i od której promieniuje tak wielka siła ducha. Co mówi historia – kim jest Chrystus? To jest tematem mojego dzisiejszego kazania. Najpierw przyjrzymy się, co mówią o Chrystusie jemu ówcześni, a później temu, co mówią o nim pierwsze wieki...

  • O godności człowieka i chrześcijanina

    Drodzy chrześcijanie!

    Wszystkie dziedziny nauki bardzo szybko się dziś rozwijają, ale jedną dziedziną niestety za mało się zajmujemy, a jest nią samopoznanie, które św. Klemens z Aleksandrii nazywa „najdoskonalszą ze wszystkich nauk”. Spróbujmy więc pójść choć trochę dalej w tej dziedzinie przez poszukanie odpowiedzi na pytanie, które Żydzi zadali św. Janowi: „Kim jesteś?”...

  • „Cieszcie się i radujcie albowiem zapłata wasza obfita jest w niebiesiech”. (Mt. 5.12)

    Najmilsi w Chrystusie Panu!

    Pogańscy Rzymianie mieli tak wielką ilość bożków, że nie mogli ich wszystkich czcić pojedynczo. Toteż wznieśli byli wspaniałą świątynię, w której składali cześć wszystkim bóstwom naraz i nazwali ją „Panteon” co w przekładzie znaczy „wszystkim bogom”. Później ta świątynia została zamieniona na kościół katolicki i poświęcona czci Matki Bożej i Wszystkich Św. Jest ona po dziś dzień ozdobą Rzymu...

  • „Królowo różańca świętego, módl się za nami!

    W pierwszej połowie XIII w. w Niemczech zebrano stare prawa zwyczajowe, które dzisiaj znane są nam pod nazwą Zwierciadła saskiego . W zbiorze tym, wśród rzeczy, które przypadają kobietom w spadku, na pierwszym miejscu wymieniony jest różaniec. Dlaczego właśnie on? Córka miała godnie przechowywać różaniec matki jako cenny spadek i pamiętać o tym, że jest powołana na strażniczkę religijnego dziedzictwa rodziny, wiary i cnoty. Od tamtego czasu papieże wielokrotnie zalecali swoim wiernym modlitwę różańcową...