Polskie tłumaczenie wyroku na ks. Jana Machę

2020-04-10

 

Tłumaczenie z języka niemieckiego

- 1 - -/-

(19) 2 0 J s.42/42 (24/42). -/- -/-

Zdrada główna!                                                                    Poufne! -/-

Wyrok! -/-

w imieniu narodu niemieckiego!

W sprawie karnej -/-

przeciwko -/-

 

1. katolickiemu księdzu Janowi [oryg. Johann] Macha -/-

z Rudy Śląskiej, powiat Katowice, ul. Bytomska 16, urodzonemu -/-

18 stycznia 1914 w Chorzowie III [oryg. Królewska Huta], kawalerowi, -/-

niekaranemu, nieokreślonej narodowości, -/-

            aresztowanemu przez policję 5 września -/-

            1941 roku, od 13 listopada 1941 roku aż do teraz

            w areszcie śledczym do tej sprawy,-/-

2. wcześniejszemu studentowi, ostatnio montażyście -/-

Joachimowi Gürtlerowi z Rudy Śląskiej, Leostrasse 5, -/-

urodzonemu 1 stycznia 1918 roku w Rudzie Śląskiej, niekaranemu, kawalerowi,

nieokreślonej narodowości, -/-

                        aresztowanemu przez policję 7 września -/-

                        1941 roku, od 28 stycznia 1942 roku aż do teraz -/-

                        w areszcie śledczym do tej sprawy,-/-

3. pomocnikowi ślusarza Leonowi [oryg. Leo] Rydrychowi z Rudy Śląskiej,-/-

Alte Dorfstrasse 15 a, urodzonemu 21 września 1917  roku  -/-

w Rudzie Śląskiej, kawalerowi, niekaranemu, nieokreślonej -/-

narodowości,-/-

                        aresztowanemu przez policję 10 września 1941 roku, -/-

                        od 13 listopada 1941 roku aż do teraz -/-

                        w areszcie śledczym, -/-

z powodu przygotowania działań o charakterze zdrady głównej -/-

Druga  Izba Karna Senatu Wyższego Sądu Krajowego w Katowicach na -/-

rozprawie głównej dnia 17 lipca 1942 roku, w której udział wzięli: -/-

            dyrektor sądu krajowego Zirpel -/-

                        jako przewodniczący, -/-

            radca wyższego sądu krajowego dr Zdralek, -/-

            radca wyższego sądu krajowego dr Wedde -/-

                        jako sędzia towarzyszący, -/-

            prokurator Heinke -/-

                        jako urzędnik prokuratury, -/-

- 2 - -/-

 

sekretarz Meusel -/-

jako osoba przygotowująca dokumentację z ramienia placówki -/-

orzekła: -/-

            że oskarżeni Macha, Gürtler i Rydrych są winni przygotowania przedsięwzięcia o charakterze zdrady głównej i dlatego zostają skazani na karę śmierci. -/-

            Dożywotnio zostają pozbawieni praw [obywatelskich] zgodnie z §§ 32–34 kk. -/-

            Kosztami postępowania obciąża się oskarżonych. -/-

 

Uzasadnienie -/-

 

A. -/-

Sytuacja życiowa oskarżonych. -/-

 

  1. Oskarżony Macha, syn nadmistrza zakładu w Królewskiej Hucie [obecnie Chorzów], uczęszczał do niemieckiej, a później polskiej szkoły ludowej, a w końcu do polskiego gimnazjum w swoim mieście rodzinnym. W 1939 roku po zakończeniu studiów teologii katolickiej w Krakowie został wyświęcony na księdza, a tuż przed wybuchem wojny przybył do Rudy Śląskiej, gdzie aż do momentu aresztowania pracował jako kapłan. -/-
  2. Oskarżony Gürtler, syn kolejarza, zdał w polskim gimnazjum w Rudzie Śląskiej egzamin końcowy i w Krakowie rok studiował  teologię katolicką. W chwili wybuchu wojny zbiegł w głąb Polski, a z początkiem października wrócił do Rudy Śląskiej. Po dłuższym okresie pozostawania bez pracy znalazł zatrudnienie jako robotnik. Jego ojciec zmarł w obozie koncentracyjnym w Mauthausen. -/-
  3. Oskarżony Rydrych jest synem elektromontera i również zdał maturę w polskim gimnazjum w Rudzie Śląskiej. Potem pracował na stanowisku biurowym i w chwili wybuchu wojny polsko-niemieckiej zbiegł, wkrótce jednak wrócił, a po początkowym bezrobociu znalazł zatrudnienie jako pomocnik ślusarza. -/-

 

B. -/-

Polska organizacja podziemna Siła Zbrojna Polska. -/-

Już wkrótce po wojskowym załamaniu Polski prawie wszędzie powstawały grupy ruchu oporu, które były przekonane, że rozstrzygnięcie zbrojne

- 3 - -/-

nie jest ostateczne, Niemcy raczej przegrają tę wojnę, a Polska na powrót powstanie, może jeszcze większa, i widziały swoje zadanie w tym, by w każdy sposób wspierać siły Zachodu, a tym samym samemu czynić przygotowania, by w [razie] oczekiwanego załamania Rzeszy, w bliskiej  przyszłości, przez [wywołanie] powstania zbrojnego restytuować państwo polskie. Celem urzeczywistnienia tych celów owe grupy próbowały objąć możliwie szerokie kręgi ludności, w szczególności byłych żołnierzy, i przygotować je do przyszłej pracy. -/-

            Były polski starosta Korol wraz ze swoim szwagrem Xawerym Lazarem, w obszarze śląskim, w okolicach Katowic, utworzył taką organizację, która wkrótce rozrosła się do znacznej siły. Na początku 1940 roku włączył tę tajną organizację do mającej największe znaczenie wśród wszystkich polskich organizacji podziemnych, do „Siła Zbrojan Polska” [tak w oryginale], „Siły Zbrojnej Polski”. -/-

            Organizację tę utworzono natychmiast po kampanii wrześniowej przez byłych polskich oficerów w Warszawie; była w posiadaniu znacznej ilości zapasów broni i materiałów wybuchowych, dążyła do skupienia wszystkich aktywnych sił, przede wszystkim tych Polaków, którzy otrzymali już przeszkolenie wojskowe. W ten sposób spodziewano się, w przypadku rozpoczęcia zamierzonego powstania, być gotowym i skutecznym w działaniu. -/-

            Rozbudowana na całym obszarze byłego państwa polskiego SZP dzieliła się na „obszary”, które podzielone były na „rejony”. „Rejon” składał się z wielu „inspektoratów”, a te z „okręgów”. W „okręgach” znajdowało się wiele „placówek” (placówki dowódcze)  i „plutony” (oddziały), a te składały się z wielu „sekcji”, które składały się z dowódcy na każde pięć osób. Te pięć osób nie powinny się między sobą znać. -/-

            Celem propagowania swoich idei SZP wydawała periodycznie gazetki, które zawierały wiadomości zagranicznych stacji radiowych i artykuły podburzające przeciwko niemieckim „ciemiężycielom” i wzywające do wytrwania do bliskiego ostatecznego zwycięstwa alianckiej broni.

- 4 - -/-

Na terytorium śląskim wychodziła początkowo taka gazetka pod tytułem „Świt” (niem. tłumaczenie „Morgenrot”), później nosiła nazwę „Dobosz” (Der Trummler” oraz inne tytuły. -/-

            Wewnątrz SZP funkcjonował wydział opieki pod nazwą „Opieka Społeczna”, a którego zadaniem było wspieranie cierpiących biedę Polaków, w szczególności wspieranie rodzin poległych na wojnie, aresztowanych czy zbiegłych Polaków. Środki na to były pozyskiwane z datków i składek członków. Informacje o składkach wystawiano w zaszyfrowanych pokwitowaniach członkom będącym w posiadaniu odpowiednio zawoalowanych dokumentów.-/-

            Wszystko to jest sądowi wiadome. -/-

C. -/-

Stosunek oskarżonych do oskarżenia. -/-

I. -/-

 

Oskarżony Macha. -/-

  1. Jego działalność w SZP. -/-

a) Struktura organizacyjna. -/-

            W listopadzie 1939 roku z polecenia wspomnianego wcześniej Lazara przyszedł do oskarżonego zaprzyjaźniony z nim niejaki Kawka i opowiedział mu, że powstaje polska organizacja podziemna oraz że w różnych miejscowościach utworzyły się miejscowe grupy. Budowa postępuje w ten sposób, że zawsze pięć osób, które nie mają się wzajemnie znać, współpracują z dowódcą. Oskarżony miał tu w Rudzie Śląskiej utworzyć taką grupę. Tenże zgodził się, a Kawka pożegnał się, nadmieniając, że wkrótce przyśle kogoś, kto zna szczegóły i powie mu coś bliższego. -/-

            Macha poinformował swojego przyjaciela, współoskarżonego Gürtlera, o treści tej rozmowy. Tenże wyraził gotowość współpracy i szybko zwerbował pięć osób, których nazwiska podał Masze. Pod koniec grudnia 1939 roku poinformował Machę, że grupa miejscowa liczy około 25 osób. -/-

- 5 - -/-

 

            Jakoś pod koniec grudnia 1939 roku Kawka przybył wraz z Lazarem na plebanię oskarżonego i przedstawił go Lazarowi. Lazar wyjaśnił, że jego szwagier Korol założył organizację, a on sam jest komendantem Królewskiej Huty i okolicy. Zaapelował do Machy, by ten stworzył w Rudzie Śląskiej taką samą organizację, przy czym wyjaśnił mu, że celem tego ruchu oporu jest restytucja wcześniejszego państwa polskiego; Macha odpowiedział, że stworzył już miejscową grupę, która liczyła już 25 członków. Lazar był z tego powodu bardzo zadowolony, dał Masze dalsze wskazówki co do rozbudowy grupy miejscowej i wezwał go do comiesięcznego informowania o wyniku jego działalności oraz składania raportów z następującymi danymi: -/-

  1. Liczba członków, -/-
  2. Informacje o tym, czy członkowie są w posiadaniu broni i materiałów wybuchowych, -/-
  3. Kopalnie i zakłady hutnicze, -/-
  4. Dworce kolejowe i szlaki transportowe,
  5. Liczebność policji i wojska w jego powiecie, -/-
  6. Liczebność niemieckich organizacji. -/-

Poprosił go jednocześnie, by organizację w miarę możliwości rozszerzyć na Orzegów. W końcu poradził mu przyjęcie pseudonimu; i oskarżony przyjął pseudonim „Achtelik”. -/-

            Macha poinformował współoskarżonego Gürtlera o treści rozmowy, odebrał od niego przysięgę posłuszeństwa organizacji i zachowania bezwarunkowego milczenia, zażądał od niego intensywniejszej pracy werbunkowej i składania wymaganych raportów. Gürtler rozwinął szeroko zakrojoną akcję werbunkową, o której będzie jeszcze później mowa, i przez jednego z członków stworzył w sumie trzy raporty, które każdorazowo przedkładał Masze, a które później zostały wręczone Lazarowi. Znaleziony raport z 23 stycznia 1940 roku, który tak samo był stworzony przez jednego z członków organizacji i przez niego dopisany „Achtelik”,  przez Gürtlera przekazany Masze, a następnie Lazarowi, zawierał informacje, że grupa miejscowa Ruda Śląska składa się ze 150 osób, spośród których pewna określona liczba jest przeszkolona wojskowo.

- 6 - -/-

 

W Orzegowie organizacja była w stadium rozbudowy. Członkowie nie byli w tym czasie uzbrojeni. Dalej informowano o policji i jej uzbrojeniu oraz liczebności SA i jej stanie posiadania broni, o NSDAP, o niemieckim Freikorpsie, ochronie kolei i uzbrojeniu oraz o przemyśle w Rudzie Śląskiej i nastrojach wśród załóg. -/-

            Po drugich odwiedzinach Lazara u oskarżonego w styczniu 1940 roku, do którego jeszcze się powróci, Lazar odwiedził oskarżonego ponownie w marcu 1940 roku i prosił go o rozbudowę organizacji  poza Orzegów na Godulę. W związku z czym oskarżony nawiązał kontakt przez Gürtlera z grupą ruchu oporu na Goduli, liczącą około 120 osób. Od tego momentu raporty dla Lazara rozciągały się również na tę miejscowość. W trakcie tego trzeciego spotkania Lazar oznajmił oskarżonemu, że organizacja podziemna została zreorganizowana i przyłączona do podziemnego związku „Siła Zbrojna Polska”. W trakcie późniejszego spotkania, krótko po tym, Lazar wyjaśnił oskarżonemu formę zamierzonej reorganizacji i poinformował go co do nowego podziału na inspektoraty, okręgi, placówki, oddziały i sekcje, przy czym zaprezentował mu to za pomocą narysowanego schematu. Dodał do tego, że zamiast dotychczasowych piątek miały występować siódemki. -/-

            W związku z tym oskarżony omówił z Gürtlerem, któremu przekazał schemat Lazara, przeprowadzenie reorganizacji w ich okręgu. -/-

            Po reorganizacji nastąpił nowy podział terytorium. Macha został dowódcą jednego „okręgu” z miejscowościami Ruda Śląska, Orzegów, Godula, Łagiewniki, Chropaczów, Lipiny, Makoszowy, Bielszowice, Pawłów, Kończyce. Z polecenia Machy Gürtler nawiązał łączność z grupami ruchu oporu w wymienionych miejscowościach i na bieżąco informował Machę o swojej działalności i sukcesach jego werbunku. -/-

            Wskutek reorganizacji SZP Lazar oddał podporządkowany mu dotychczas inspektorat Królewska Huta Jerzemu Rudzie– pseudonim: Kwieciński. Ruda nawiązał

- 7 - -/-

 

kontakt z oskarżonym i poinformował go o wdrożonych zmianach oraz kazał mu nadal składać raporty w sposób praktykowany dotychczas. Kontakt między nimi miał utrzymywać jeden z członków o pseudonimie „Kicki”. Tenże w przyszłości odbierał raporty, które Gürtler nadal przekazywał Masze. -/-

            Z dowódcami istniejących już grup ruchu oporu z Łagiewnik oraz Chropaczowa Macha pertraktował osobiście jakoś w maju/czerwcu 1940 roku w sprawie włączenia ich grup do jego okręgu. -/-

            b) Przygotowywanie ulotek. -/-

            W trakcie drugiego spotkania u oskarżonego w styczniu 1940 roku Lazar przyniósł mu około 50 numerów gazetki „Swit” i nakazał mu jej kolportowanie oraz przekazywanie dochodu wspomnianemu już Weimannowi. -/-

            Macha przekazał Gürtlerowi te gazetki i polecił mu przejęcie kolportowania i abonowania [możliwe również: zbierania datków] oraz nawiązanie w tym celu kontaktu z funkcjonariuszem SZP Weimannem, u którego wytwarzano gazetki. Tak też się stało, jak to poniżej zostanie przedstawione, i tak Macha otrzymywał przez Gürtlera do jesieni 1940 roku każdorazowo najnowsze wydania gazetki. -/-

            Gdzieś w czerwcu 1940 roku za pośrednictwem Gürtlera do oskarżonego przyszedł Weimann i wyjaśnił mu [Macha], że musi poprawić poziom gazetki, a ponadto byłoby dobrze ograniczyć kolportaż gazetek, ponieważ ich posiadanie może być niebezpieczne dla czytelników. -/-

            W trakcie przeszukania mieszkania oskarżonego znaleziono jedno pismo lżące gestapo, w którym przedstawiono pewne zajścia w Olkuszu w sposób zniekształcony i wyolbrzymiony. Gazetkę tę oskarżony otrzymał od nieznanego nadawcy z prośbą, by opublikowano treść tego pisma w „Świcie”. -/-

 

2. Działalność w „Opiece Społecznej”. -/-

W czasie spotkania w styczniu 1940 roku Lazar wydał polecenie oskarżonemu, by w ramach ówczesnej organizacji stworzyć „Opieka Spoleczna” = „Opiekę Społeczną”. 

- 8 - -/-

 

Z tego powodu oskarżony porozumiał się z Gürtlerem. Gürtler zainteresował zwerbowanego już przez Rydrycha dla SZP Stopę, a ten wyraził gotowość bycia kierownikiem. Ten sporządził statut i przedłożył go Masze do akceptacji, ten go jednak odrzucił. Również propozycja Stopy, by nadać organizacji nową nazwę, nie znalazła u oskarżonego akceptacji, tak że pozostawiono nazwę „Opieka Społeczna”. Macha zgodził się jednak na formułę przysięgi, którą zaproponował Stopa, przy przyjmowaniu nowych członków. Zobowiązywała ona członków do milczenia. -/-

            Na początku kwietnia 1940 roku miało miejsce zebranie założycielskie. Stopa został kierownikiem organizacyjnym, Gürtler organizatorem, Rydrych głównym kasjerem, a Macha ich szefem, któremu regularnie trzeba było składać sprawozdania, tak że miał być poinformowany o stanie członków, werbunku członków oraz wpływających sumach oraz ich rozdziale. Na jego wniosek Opieka została rozciągnięta również na inne miejscowości jego okręgu SZP. W czerwcu 1941 roku Gürtler wręczył mu pisemne zestawienie liczby członków z poszczególnych miejscowości. -/-

            Macha wielokrotnie przyjmował listy z pieniędzmi dla Opieki. Osobiście ofiarował 50 marek na jej cele. Wiosną 1941 roku miał spotkanie z Henrykiem  [oryg. Heinrich] Hulokiem, dowódcą inspektoratu SZP  Opola, który był poszukiwany przez policję i się ukrywał. Opowiedział mu, że jego inspektorat został rozbity, a on jest bez środków do życia. Oskarżony zapewnił mu w związku z tym miesięczne wsparcie w wysokości 30 marek ze środków Opieki i przez wiele miesięcy wręczał mu te sumy osobiście. 31 sierpnia 1941 roku do oskarżonego przyszedł niejaki Henryk Poloczek i przekazał mu 190 marek, z których 150 marek przekazał Henrykowi Hulokowi, a resztę zużył na Opiekę. Oskarżony rozmawiał z Poloczkiem o dalszej rozbudowie Opieki na okręg Ruda Śląska, a później wręczył pieniądze Hulokowi. -/-

           

3. Późniejsza działalność oskarżonego. -/-

Już latem 1940 roku rozpoczęło się rozbijanie SZP.

- 9 - -/-

 

Również oskarżony utracił kontakt z wyższymi funkcjonariuszami organizacji podziemnej. Ale wkrótce aktywniejsi Polacy ponownie się zeszli, by założyć organizację podziemną o tym samym profilu. -/-

            W czerwcu 1941 roku niejaki Ulczok zwrócił się do oskarżonego, przedstawił się jako współpracownik Lazara i zapytał, czy nie zechciałby nawiązać kontaktu z byłym polskim profesorem gimnazjalnym Targiem z Warszawy, Hulokiem i niejakim Skrzekiem. Macha, którego Targ był nauczycielem, wyraził do tego gotowość, na co Ulczok zorganizował na początku lipca 1941 roku spotkanie pomiędzy Skrzekiem i Hulokiem oraz Targiem. Masze nie udało się odszukać Huloka, tak że udał się na umówione spotkanie bez niego. Tam spotkał Skrzeka i Targa. Pierwszy wyjaśnił, że chce stworzyć nową organizację, a Targ dodał, że w Warszawie zorganizowali się już ludzie, by restytuować Polskę, a jemu samemu powierzono budowę nowego polskiego szkolnictwa. Skrzek informował o organizacji, którą założył niejaki Bolesław San w Będzinie. Zgodzono się, że należy nawiązać kontakt z tą grupą, a Targ wezwał obecnych do rozwinięcia ożywionej akcji werbunkowej. Kontakt pomiędzy Skrzekiem, Targiem oraz oskarżonym miała utrzymywać niejaka „Julka”. Targ powiedział oskarżonemu, że szkoda, iż jest duchownym, ale przynajmniej może otrzymywać z innych parafii pieniądze dla organizacji. -/-

            Jakieś dwa tygodnie później oskarżony spotkał się ze Skrzekiem i jakimś nieznajomym w Katowicach. Skrzek przedstawił tego nieznajomego jako Bolesława Sana z Będzina. San oznajmił, że osobiście pojedzie do Warszawy i nawiąże kontakt z Targiem. Oskarżony powiedział, że w jego okręgu istnieje „Opieka Społeczna”, dysponująca dużą liczbą członków. San powiedział mu, by rozszerzył organizację na cały Górnośląski Okręg Przemysłowy.  Istotnie, w Piasku, powiat Pszczyna, założono jedną grupę „Opieki Społecznej”, o której Macha miał informacje. -/-

            Po tym spotkaniu ze Skrzekiem i Sanem nastąpiły dalsze spotkania w bytomskich i katowickich lokalach, do których doszło za pośrednictwem „Julki”. W czasie spotkania 5 września 1941 roku nastąpiło aresztowanie oskarżonego.

- 10 - -/-

 

II. -/-

Oskarżony Gürtler. -/-

1. Jego działalność w SZP. -/-

a) Budowa organizacji. -/-

            Jak już wspomniano, na polecenie Machy Gürtler zwerbował pod koniec 1939 roku pięciu mężczyzn dla ówczesnej organizacji, a mianowicie: współoskarżonego Rydrycha, Alfreda Musioła, Karola [oryg. Karl] Latuska, Jerzego [oryg. Georg] Huloka oraz Wilhelma Skrzyposchka. Później pozyskał jeszcze Teodora Tkocza. Po poinformowaniu tych osób o celach organizacji poprosił je o dalszy werbunek osób w systemie piątkowym. Mężczyźni ci wypełnili to polecenie, a oskarżony zameldował Masze, że zorganizowano grupy wedle jego życzenia. -/-

            Z polecenia Machy oskarżony wiosną 1940 roku przeprowadził przejście grup Machy do SZP, przy czym informował członków, że od teraz należą do dużej organizacji „Siła Zbrojna Polska”, która jest dowodzona przez jego przyjaciela Lazara. -/-

            O zaprzysiężeniu oskarżonego przez Machę była już mowa powyżej. -/-

            Na życzenie Machy oskarżony, około kwietnia 1940 roku, nawiązał kontakt z grupami ruchu oporu w miejscowościach, które były przyłączone do okręgu SZP Ruda Śląska. Po tym, jak najpierw pozyskał grupę z Orzegowa, będącą pod kierownictwem Jerzego Huloka, brata wspomnianego w C I 2 Henryka Huloka, pertraktował z dowódcą grupy na Goduli o przyłączeniu do okręgu SZP Ruda Śląska. Po ostatecznym pozyskaniu tej grupy udało mu się następnie spowodować przekonanie komendanta z Lipin Parkitnego do przejścia jego grupy do SZP. Następnie powiodło mu się włączenie do SZP grupy ruchu oporu z Chropaczowa, a krótko po tym grupy z Łagiewnik. Jesienią, po tym, jak fala aresztowań przetrzebiła znaczną część SZP, nawiązał kontakt z grupami ruchu oporu w Pawłowie, Kończycach oraz Bielszowicach, które również podporządkowały się SZP. -/-

            Komendanci czterech ostatnio wymienionych miejscowości odmówili składania raportów, ponieważ bali się dalszych aresztowań; komendanci wcześniej wymienionych miejsc składali oskarżonemu raporty, zgodnie z wytycznymi, odnośnie do swojej działalności, liczby członków,

- 11 - -/-

 

liczebności policji niemieckiej oraz wielkości niemieckich organizacji. Takie pojedyncze raporty Gürtler scalał po uzgodnieniu z Machą i przekazywał je Kwiecińskiemu, po tym jak on podpisał je swoim nazwiskiem. Jako pseudonim przyjął początkowo nazwisko „Krawczyk”, później „Kulawik”. To, że oskarżony przed przyłączeniem grupy ruchu oporu Machy do SZP przygotował przez innego członka trzy raporty, było już wyżej wspomniane (C I 1). -/-

 

b) Przygotowanie gazetek. -/-

            Było już wspomniane, że w styczniu 1940 roku oskarżony otrzymał od Machy dużą liczbę gazetek, które rozdzielił wśród członków swojej grupy. W lutym otrzymał od pewnej kobiety, z którą spotkał się z polecenia Machy przy wieży ciśnień w Rudzie Śląskiej, trzynaście sztuk „Świtu”. Pięć z nich rozdzielił wśród wspomnianych już dowódców grup, resztę, jak twierdzi, miał spalić. Pod koniec lutego wspomniana wyżej kobieta dostarczyła mu około 20 sztuk „Świtu”, a następnie dostarczyła mu jeszcze pięć razy od 8 do 10 sztuk. Egzemplarze te przekazał dowódcom grup z poleceniem, by przekazali je swoim ludziom. Później od Weimanna, wzgl. jego siostry, do około sierpnia 1940 roku otrzymywał około 30 sztuk tej podburzającej gazetki. 10 z nich rozdzielał w Rudzie Śląskiej, 10 w grupie Orzegów, a resztę w grupie Godula. Jako kolportera dla grupy Ruda Śląska wyznaczył oskarżony jakoś w lipcu 1940 roku zwerbowanego przez niego dowódcę grupy  Musioła, od którego regularnie otrzymywał jeden numer tej podburzającej gazetki do własnej informacji. Ze sprzedaży czasopism Musioł przekazał mu około 16 marek, które wręczał Weimannowi przez jego brata. Również Weimannowi oskarżony przekazał 4 marki, które otrzymał komendant Goduli od swoich podwładnych. -/-

 

2. Działalność w „Opiece Społecznej”. -/-

            Oskarżony zwerbował dla Opieki swojego brata Stefana oraz Józefa Stragalla, który był już członkiem grupy SZP Tkocza w Rudzie Śląskiej. Regularnie przyjmował od Stragally zbierane miesięczne sumy

- 12 - -/-

 

i przekazywał je głównemu kasjerowi, współoskarżonemu Rydrychowi. Stale otrzymywał od niego koperty z pieniędzmi i wręczał je zapisanym na kopercie osobom. W końcu działał jako łącznik pomiędzy Rydrychem i Machą i temu ostatniemu przekazywał sprawozdania, które pierwszy wspomniany tworzył każdego miesiąca w związku ze swoją działalnością. -/-

            Po pewnym czasie Macha, Rydrych oraz oskarżony doszli do wniosku, by rozszerzyć „Opiekę Społeczną” również na inne miejscowości. W tym celu oskarżony jako szef organizacyjny Opieki zwrócił się z prośbą do Jerzego Kucharczyka w Rudzie Śląskiej i przekazał mu zadanie, by w Orzegowie, Goduli, Lipinach, Chropaczowie oraz Łagiewnikach werbował członków, wzgl., by nawiązał kontakt z członkami istniejących już organizacji dobroczynnych. Kucharczyk nawiązał  kontakt z wymienionymi miejscowościami i poinformował o tym stosownie oskarżonego. -/-

            W ten sposób oskarżony poznał kierownika istniejącej już na Goduli polskiej organizacji dobroczynnej (niejakiego Nowaka), a w grudniu 1940 roku dopiął przyłączenie jego organizacji do „Opieki Społecznej”. -/-

            Do lutego 1941 przekazał Nowakowi wymagane karty członkowskie i przewidziane dla Goduli pieniądze, które tenże rozdzielił. Przez Nowaka oskarżony nawiązał kontakt z polską organizacją dobroczynną w Hucie Pokój [obecnie dzielnica]. Przez Płonkę oskarżony nawiązał łączność z kierownikiem polskiej organizacji dobroczynnej w Orzegowie (mianowicie Androsch) i wręczył mu karty członkowskie. Następnie udało mu się przyłączyć do Opieki polskie organizacje dobroczynne w Chropaczowie i Lipinach. Następnie zwerbował grupę ruchu oporu w Łagiewnikach i przyłączył ją do Opieki. 10 marek, które stamtąd otrzymał, przekazał współoskarżonemu Rydrychowi, a wielokrotnie przekazywał niejakiemu Schaffranietz dowódcy w Łagiewnikach, karty członkowskie. -/-

            Jak już wyżej wspomniano, przez swoją wcześniejszą działalność werbunkową dla SZP nawiązał również kontakt z Pawłowem, Makoszowami, Kończycami oraz Bielszowicami. Nie doszło do realizacji jego zamiaru, by po rozbiciu SZP włączyć do Opieki tamtejsze grupy miejscowe,

- 12 a - -/-

 

ponieważ interwencja gestapo w tamtych miejscach spowodowała, że nie było tam już żadnych zorganizowanych związków. -/-

            O przyłączeniu wyżej wspomnianych grup do rudzkiej Opieki Społecznej oskarżony poinformował współoskarżonego Rydrycha, który w związku z tym ze swojej strony nawiązał kontakt z miejscowymi dowódcami. Z reguły Rydrych wyznaczał miejscowych dowódców jako podskarbników, tylko w Goduli po wydaleniu dotychczasowego dowódcy Nowaka Gürtler osobiście kasował pieniądze. -/-

 

III. -/-

 

Oskarżony Rydrych. -/-

1. Jego działalność w SZP. -/-

            Pod koniec 1939 roku Rydrych został zwerbowany i zaprzysiężony przez współoskarżonego Gürtlera do polskiej organizacji podziemnej. Formuła przysięgi była ukierunkowana na zachowanie posłuszeństwa i milczenia oraz na obserwację i działanie ze wszystkich sił, aby osiągnąć cele organizacji. Po złożeniu przysięgi Gürtler powiedział mu, że organizacja składa się z piątek i znajduje się pod kierownictwem współoskarżonego Machy. Zgodnie z poleceniem oskarżony stworzył jedną piątkę, do której zwerbował Pawła [oryg. Paul] Stopę Ernesta  [oryg. Ernst] Maturę, Alfonsa Feya, Jerzego [oryg. Georg] Fligela. Spośród nich Stopie oraz Maturze odczytał formułę przysięgi z jakiejś kartki, którą otrzymał od Gürtlera. Zobowiązał również zwerbowanych, by ze swojej strony również werbowali członków. -/-

            Następnie otrzymał dwa lub trzy razy egzemplarz gazetki „Świt”, przeczytał i przekazał dalej Adamietzowi, Maturze, Stoppie. -/-

            Kierownictwo swojej grupy przekazał wkrótce, najpóźniej koło lutego 1940 roku Stoppie, ponieważ tenże był od niego dużo starszy i nie chciał mu się podporządkować. -/-

 

2. Jego działalność w „Opiece Społecznej”. -/-

            Jak już wspomniano w C I 2, oskarżony został głównym skarbnikiem „Opieki Społecznej”. Do zbierania pieniędzy posługiwał się 7 podskarbnikami. Osobiście pozyskał dla „Opieki Społecznej” Jerzego Adamca. Utrzymuje, że

- 13 - -/-

miał go nie zaprzysiąc do Opieki. -/-

            Po rozbudowie Opieki na cały dotychczasowy obszar SZP okręgu Ruda Śląska oskarżony nawiązał kontakt, ścieżką wytyczoną przez Gürtlera, z dowódcami wymienionych organizacji dobroczynnych – jak to przedstawiono w C II 2 – i poinformował ich o ich zadaniach oraz z reguły wyznaczył ich na podskarbinków, a 10% zebranych przez nich sum przeznaczał na pokrycie powstałych kosztów. -/-

            Po rozmowie między Machą i Targiem (C I 3) oskarżony, zgodnie z poleceniem, by rozszerzyć Opiekę poza okręg SZP w Rudzie Śląskiej, pozyskał w Piasku, powiat Pszczyna, piekarza Jana [oryg. Johann] Widerę, który miał założyć tam grupę tego związku. -/-

            Karty członkowskie, które przekazywał poszczególnym dowódcom grup, tworzył osobiście, a początkowo były one przygotowywane przez Stoppę. Pierwsza karta członkowska miała – ze względów propagandowych – numer 321; ostatnia, którą oskarżony wystawił we wrześniu 1941 roku, nosiła numer 2070, tak że ostatecznie Opieka obejmowała ponad 1750 członków. Początkowo dysponowała miesięcznie sumą 30 marek, a na koniec 300 marek. Początkowo oskarżony rozdzielał te sumy pomiędzy Gürtlera i Stoppę, a potem osobiście pomiędzy rodziny poległych lub zaginionych na wojnie Polaków, żony tych Polaków, którzy zostali deportowani do obozów koncentracyjnych. -/-

            Wszystko to ustalono w oparciu o zeznania trzech oskarżonych w połączeniu z zeznaniem świadka Lazara. -/-

 

D. -/-

Ocena prawna ustalonego stanu rzeczy. -/-

 

            Wyżej zaprezentowany stan rzeczy był oceniany w ramach kodeksu karnego Rzeszy, wszyscy oskarżeni są zrodzeni z rodziców mieszkających na Górnym Śląsku i złożyli wniosek o przyjęcie na niemiecką listę narodowościową. Matka oskarżonego Machy już została wciągnięta na niemiecką listę narodowościową. Odnośnie do oskarżonego Rydrycha dostępne jest urzędowe zaświadczenie, wedle którego jest planowane jego przyjęcie na niemiecką listę narodowościową. W takim stanie rzeczy

- 14 - -/-

 

nie można mieć pewności, że oskarżeni należą do narodu polskiego w znaczeniu rozporządzenia o prawie karnym dla Polaków z 4 grudnia 1941 roku. -/-

 

I. -/-

Oskarżony Macha. -/-

            Macha wyjaśnił, że w oparciu o rozmowę z Kawką przypuszczał, że organizacja, w której miałby działać, miała na celu siłową restytucję państwa polskiego. Wewnętrznie nie mógł się zgodzić z tym celem. Dlatego zastanawiał się, czy nie donieść władzom niemieckim na Kawkę. Ale ponieważ mógłby stracić zaufanie swoich parafian, którzy myśleliby, że nie potrafi również dochować tajemnicy spowiedzi, zrezygnował ze złożenia doniesienia i wstąpił do organizacji, by ją podkopywać i uniemożliwić realizację jej szkodliwych celów. W takim duchu zwrócił się również do Gürtlera i zapytał się, czy mógłby mu towarzyszyć w tej niebezpiecznej drodze. -/-

            Gürtler nic nie wie o takim wyjaśnieniu. Macha zapytał go tylko, czy chciałby wstąpić do polskiej organizacji podziemnej, która miałaby być założona w Rudzie Śląskiej, i werbować dla niej. Ale nawet pomijając to, wyjaśnienia wyglądają na niewiarygodne. Osobiście nie jest w stanie podać, co zrobił, by osiągnąć swój zamierzony cel. Wszystko, co uczynił, przemawia raczej jednoznacznie za tym, że być może również na początku nosił się z takimi pomysłami, jednak wkrótce cele organizacji chciał realizować, jakby były jego celami. -/-

            Co do tego, że te cele miały naturę zdrady głównej, wedle jego własnych wyjaśnień nie było to dla niego niejasne już po rozmowie z Kawką. Całkowitą pewność w tym kierunku musiał uzyskać po pierwszej wizycie Lazara, gdy ten zażądał od niego sprawozdania, którzy z członków posiadali broń i materiały wybuchowe. Z tego wynikało z całą wyrazistością, że organizacja miała na celu przygotowanie zbrojnego powstania, by siłą restytuować wcześniejsze państwo polskie. Już nazwa SZP, mianowicie „Siła Zbrojna Polska”, do której oskarżony włączył założoną przez siebie organizację,

- 15 - -/-

 

wskazuje, że cel tej podziemnej organizacji nie różnił się od jego [celu] dotychczasowego. -/-

            Przez przystąpienie do organizacji mającej charakter zdrady głównej i w takim zakresie rozpoznanej oskarżony jednoznacznie i w szerokim zakresie popierał jej cele. Założył grupę miejscową Ruda Śląska organizacji Korola i rozwinął ją na Godulę i Orzegów. Został kierownikiem okręgu Ruda Śląska SZP, a przez pozyskanie wielu miejscowych grup ruchu oporu dla SZP rozwinął do jednego z najsilniej liczebnie rozwiniętych okręgów tej najniebezpieczniejszej ze wszystkich polskich organizacji podziemnych. Stale przekazywał i polecał przygotowanie sprawozdań dla wyższego kierownictwa organizacji. Przyjmował podburzające gazetki, troszczył się o to, by członkowie jego okręgu byli stale zaopatrywani w tego rodzaju gazetki, a przez rozmowę z Weimannem próbował wpłynąć na jej treść. -/-

            Latem 1941 roku, gdy SZP już od dłuższego czasu była rozbita, oskarżony skontaktował się z kręgami Targa, Skrzeka i Sana (C I 3), od których wiedział, że chcą założyć nową organizację, by restytuować Polskę. Wprawdzie mówił, że Skrzek negatywnie odpowiedział na pytanie, czy nowo planowana organizacja planuje powstanie. To jednak, że pytanie, jak i odpowiedź nie były traktowane poważnie, wynika z tego, że nie padło dalsze pytanie bardzo podobne, co właściwie winno być celem organizacji. Dla wszystkich uczestników było raczej jasne, że na zewnątrz cel musi wyglądać niewinnie, ale w rzeczywistości chodzi o to, by wyzwolić Polskę od niemieckiego panowania przez powstanie. -/-

            Również więc to dążenie o charakterze zdrady głównej oskarżony świadomie popierał, czym pozwolił poznać, że zgadza się z celami nowej organizacji podziemnej, ogłosił swoją gotowość do współpracy i przez wielokrotne spotkania utrzymywał kontakt z tymi osobami. -/-

            Co się tyczy jego działalności w „Opiece Społecznej”, to założenie tej organizacji miało  bezsprzecznie na celu, by w sposób zorganizowany ująć tych Polaków, którzy zachowywaliby się w sposób nieprzychylny i pozyskać ich dla organizacji z góry rozpoznawalnej jako mającej charakter zdrady głównej. Również gdy rozbito SZP, a Opieka stała się przez to organizacją samodzielną, to dla jej dowództwa cel ostateczny pozostawał niezmieniony, a mianowicie utworzyć i utrzymać związek Polaków, który przy oczekiwanym rozwoju rzeczy stanowiłby kiedyś podstawę do stworzenia organizacji bojowej. -/-

            Co do tego Macha nie miał w żadnym wypadku niejasności. [Bo również] Ten sam funkcjonariusz, który wyznaczył go do założenia grupy miejscowej organizacji jednoznacznie noszącej charakter zdrady głównej, polecił również założenie grupy miejscowej „Opieki Społecznej”, obsadził jego sztab dowódczy osobami, o których wiedział, że byli jednocześnie członkami jego okręgu SZP.  Tym samym charakter „Opieki Społecznej” jako części SZP był dla niego oczywisty. -/-

            To, że z jego „Opieką Społeczną” działała również po rozbiciu SZP, której cele chciał realizować, można rozpoznać po fakcie, że  po rozmowie z Targiem i Sanem (C I 3), w trakcie której była mowa o środkach i drodze tworzenia nowej organizacji o charakterze zdrady głównej, wydał polecenie rozszerzania „Opieki Społecznej”. -/-

            Również przez to, że od początku aż do końca świadomie w szerokim zakresie popierał cele „Opieki Społecznej” o charakterze zdrady głównej. Założył grupę miejscową w Rudzie Śląskiej i kierował nią aż do jej rozbicia. Temu ostatniemu jednak zaprzecza. Ale okoliczność, że był tym, który decydował o przyjęciu lub odrzuceniu projektu statutowego Stoppy, że był tym, komu składano bieżące raporty, że mógł decydować o wsparciu i to od niego wychodziły wytyczne, by rozbudować „Opiekę Społeczną” na poszczególne miejscowości, świadczy jednoznacznie, że cały czas był kierownikiem „Opieki Społecznej” i jako takiego, z całą stanowczością, określają go również współoskarżeni. Również osobiście przekazał znaczne sumy, przyjmował datki oraz osobiście je przekazywał. Fakt, że Henrykowi Hulokowi, znanemu jako dowódcy inspektoratu SZP w Opolu, sam z siebie

- 17 - -/-

 

przyznał wsparcie ze środków „Opieki Społecznej” i stale osobiście mu je przekazywał, przemawia zresztą szczególnie jednoznacznie za wyżej przedstawionym ścisłym związkiem „Opieki Społecznej” z SZP i za tym, że oskarżony był tego świadomy. -/-

 

II. -/-

 

Oskarżony Gürtler. -/-

 

            Również Gürtler nie zaprzecza, że rozpoznał, iż organizacja, którą miano założyć w Rudzie Śląskiej, nosiła charakter zdrady głównej. Informacja Machy, że odtąd on składał raporty o sile wielkości członków oraz o tym, czy członkowie byli w posiadaniu broni i materiałów wybuchowych, nie mogło mu pozostawiać żadnych wątpliwości, że cel organizacji zmierzał w kierunku, by Polskę restytuować siłą, a tym samym oderwać zbrojnie niemiecką ziemię od Rzeszy. -/-

            Zwerbowany do tej organizacji przez Machę i tym samym włączony do niej Gürtler jednocześnie w szerokim zakresie popierał jej cele. Zwerbował wiele osób do organizacji podziemnej i zobligował je do prowadzenia werbunku, urzeczywistnił przyłączenie początkowej organizacji do struktur SZP, a z polecenia Machy nawiązał kontakt z grupami ruchu oporu w miejscowościach wokół Rudy Śląskiej i włączył te grupy do SZP. Później stale otrzymywał przeciętnie około 30 podburzających gazetek od Machy, a później od Weimanna, czytał je i przekazywał dowódcom grup i miejscowym dowódcom okręgu, a później swojego dowódcę grupy – Musioła – wyznaczył na kolportera na Rudę Śląską. Tak jak Macha, również on był świadomy, że bliżej przedstawiona w pkt B) treść tych gazetek służyła temu, by pogłębiać i rozwijać ducha oporu przeciwko niemieckiej zwierzchności. -/-

            Oskarżony rozwijał również ożywioną działalność dla „Opieki Społecznej”. Był kierownikiem organizacyjnym i cały okręg SZP w Rudzie Śląskiej pokrył siecią grupek tej organizacji. Prócz tego zwerbował dla „Opieki Społecznej” swojego własnego brata i Józefa Stragallę,

- 18 - -/-

 

przyjmował zebrane pieniądze i brał udział w ich rozdzielaniu, i w końcu prowadził zaopatrywanie poszczególnych miejscowych grup w karty członkowskie, a w Goduli osobiście kasował. -/-

            Również dla niego, jak i dla Machy było oczywiste, że po rozbiciu SZP „Opieka Społeczna” wprawdzie na zewnątrz miała czysto charytatywny charakter, ale w rzeczywistości tak jak wcześniej była miejscem skupiającym, z którego w pewnym momencie polski ruch oporu miałby wziąć swój początek. -/-

 

III. -/-

 

Oskarżony Rydrych. -/-

            Rydrych, jak twierdzi, w sposób niedający się obalić, nie wiedział nic o poleceniu Lazara, by raportować o posiadaniu broni i materiałów wybuchowych. Ale przysięgał organizacji posłuszeństwo i zachowanie milczenia i w połączeniu z wyjaśnieniem Gürtlera, że organizacja składa się z piątek, musiał wnioskować, że celem związku nie mogło być nic innego, jak restytucja Polski. To, że wedle stanu rzeczy osiągnięcie tego celu było możliwe tylko drogą przemocy, przy jego stopniu wykształcenia nie powinno być w żadnym wypadku wątpliwe i takim też nie było. -/-

            W świadomości dążeń o charakterze zdrady głównej tej podziemnej organizacji oskarżony utworzył piątkę i przynajmniej przez pewien czas nią kierował, po tym jak kilku przez siebie zwerbowanych zobowiązał do obowiązku milczenia, do czego był również osobiście zobligowany. Tym samym przyłączył się do organizacji podziemnej o charakterze zdrady głównej i popierał jej dążenia. -/-

            Jako główny kasjer „Opieki Społecznej” wykonywał wraz z Gürtlerem zasadniczą pracę tej organizacji. Prócz pracy kasowej oraz rozdziału pozyskanych pieniędzy werbował nowych członków, stale tworzył i odsyłał raporty, przygotowywał i wręczał karty członkowskie i sprawował techniczną opiekę nad kasami grup miejscowych, które Gürtler przyłączył do rudzkiej „Opieki Społecznej”. W końcu rozciągnął związek aż do powiatu pszczyńskiego. -/-

- 19 - -/-

 

            Nie da się ustalić z całkowitą pewnością, czy po rozbiciu SZP i jednoczesnym usamodzielnieniu się „Opieki Społecznej” Rydrych był w pełni świadomy, że organizacja ta ma ostatecznie na celu i obecnie miałaby służyć gromadzeniu świadomych Polaków na dzień, w którym wybije godzina powstania. Najwidoczniej tego oskarżonego Macha, z którym tenże kontaktował się prawie zawsze tylko przez Gürtlera, nie wtajemniczył go, jak Gürtlera, w rozmiar ostatniego celu. W każdym razie musiało go prześladować przekonanie, że intensywny werbunek do „Opieki Społecznej” miałby być może także inny powód,  nie tylko charytatywny. Wiedział bowiem, że w tym czasie „Opieka Społeczna” była kierowana przez te samy osoby, które pełniły funkcje przywódcze w SZP. Musiał zaś wiedzieć, że SZP jest organizacją przestępczą, której działalność nosi charakter zdrady głównej. Musiał więc przynajmniej liczyć się z możliwością, a wedle przekonania senatu liczył się z taką możliwością, że „Opieka Społeczna”, mimo jej zamaskowania jako organizacji dobroczynnej, miała w swym ostatecznym założeniu cel nie inny od tego, jaki wcześniej realizowali dowódcy SZP. Jeśli więc poświęcał całą swoją pracę „Opiece Społecznej”  mimo wielokrotnych fal aresztowań, to cele o charakterze zdrady głównej popierał przynajmniej z warunkowym zamiarem. -/-

 

            Tym samym było do ustalenia, -/-

            że oskarżeni stale, a częściowo działając wspólnie, -/-

            od końca 1939 roku aż do września 1941 roku, na Górnym Śląsku

przygotowywali przedsięwzięcie o znamionach zdrady głównej, by zbrojnie oderwać od Rzeszy należący do Rzeszy obszar, przy czym czyn -/-

            był ukierunkowany -/-

            a) na utworzenie i utrzymanie zorganizowanego związku, -/-

            b) na wpływanie na masy przez rozpowszechnianie pisemek. -/-

            Zbrodnie karane zgodnie z §§80, 83 ust. 2, ust. 3, Cyfra 1 oraz 3,47 kk. -/-

- 20 - -/-

 

E. -/-

Zasady wymierzenia kary. -/-

 

            W przypadku Machy oraz Gürtlera jako kara może być brana pod uwagę tylko kara śmierci. Obydwaj przez prawie dwa lata, stale, mimo wielu fal aresztowań, które mocno musiały oddziaływać na ich psychikę i przekonać ich, jak niebezpieczne było ich działanie, zacięcie i niezmordowanie dążyli do celu, by w sposób siłowy przygotować restytucję państwa polskiego. Przez rozległe rozpowszechnianie podburzających gazetek zatruli niezliczoną liczbę dusz górnośląskich i podburzyli je do oporu przeciwko nowemu politycznemu porządkowi. I to wszystko w czasie, kiedy Rzesza zmagała się o swoją egzystencję. -/-

            Również co do oskarżonego Rydrycha orzeczono karę śmierci. Na pewno zasięg jego działalności o charakterze zdrady głównej nie był tak duży jak u współoskarżonych. Również w sposób oczywisty nie był wtajemniczony w szczegóły struktury i celów organizacji, tak jak współoskarżeni. Ale również on sprawował w organizacji Korola, nawet jeśli tylko przez krótki czas, funkcję dowódczą i werbował oraz zaprzysięgał członków. Również aż do momentu jego aresztowania niezmordowanie współpracował, na wiodącym stanowisku, z „Opieką Społeczną”, z której charakterem o znamionach zdrady głównej przynajmniej się liczył. Nie należy składać na karb oskarżonego tego, że „Opieka Społeczna” liczyła w końcu ponad 1750 członków i miała miesięczny dochód ponad 300 marek. Mimo że wiedział również, iż stale miały miejsca aresztowania, nie traktował tego jako ostrzeżenie, lecz aż do swojego aresztowania gorliwie pracował dalej. Również tutaj nie można wskutek tego orzec innej kary niż kara śmierci. -/-

            Regulacja kosztów opiera się na § 465 kpk, decyzja o pozbawieniu praw honorowych, która została orzeczona ze względu na to, że oskarżeni działali przeciwko narodowości niemieckiej, do której się przyznawali, opiera się na § 32 kk. -/-

podp. Zirpel                dr Zdralek                              dr Wedde -/-

 

wystawiono -/-

 

Bytom G/Śl. 23 lipca 1942. -/-

[podpis nieczytelny], pracownik sądowy -/-

jako urzędnik sekretariatu -/-

Wyższego Sądu Krajowego Katowice -/-

 

Wyrok