Franz Cembolista – burmistrz Rudy w okresie II wojny światowej

W totalitarnej Trzeciej Rzeszy aparat terroru ściśle współpracował z administracją cywilną oraz partią nazistowską. Odegrał złowrogą rolę w procesie ks. Jana Machy.

2021-11-18

W totalitarnej Trzeciej Rzeszy aparat terroru ściśle współpracował z administracją cywilną oraz partią nazistowską. Zarówno urzędnicy, jak i funkcjonariusze partyjni (wielu z nich jednocześnie piastowało funkcje w obydwu sektorach władzy) odgrywali zatem istotną rolę w represjach wymierzonych w przeciwników brunatnego reżimu. Tak było także w okupowanej w czasie II wojny światowej polskiej części Górnego Śląska. W przypadku stracenia ks. Jana Machy złowrogą rolę odegrał m.in. okupacyjny burmistrz gminy Ruda – Franz Cembolista.

Urodził się 30 listopada 1897 roku we wsi Zawadzkie w powiecie strzeleckim,w katolickiej rodzinie nadleśniczego Richarda Cembolisty. Jak pisał po latach, z powodu wczesnej śmierci ojca, jego wykształcenie ograniczyło się do szkoły ludowej. Już wieku piętnastu lat podjął pracę w inspekcji lasów hrabiego von Tiele-Winkler. Wkrótce zatrudnił się jednak w biurze rachunkowym huty „Donnersmarck” (Donnersmarckhütte) w Zabrzu. W 1916 roku został powołany do armii niemieckiej. Po przeszkoleniu trafił, jako żołnierz 5. Pułku grenadierów gwardii, na front zachodni. W czasie służby frontowej został trzy razy ranny, odznaczono go także Krzyżem Żelaznym II klasy. Koniec I wojny światowej i wybuch rewolucji w Niemczech zastałyCembolistę w garnizonie w Berlinie. Nie przyłączył się jednak do zrewoltowanych żołnierzy i robotników. W styczniu 1919 rokuwziął udział w krwawym stłumieniu berlińskiej rewolucji –tzw. Powstania Spartakusa. Kilka miesięcy później został zwolniony ze służby wojskowej. Wrócił do Zabrza, gdzie ponownie podjął pracę buchaltera w hucie „Donnersmarck”.

W 1930 roku wstąpił do NSDAP, zyskując dzięki temu ceniony później, w Trzeciej Rzeszy, status „starego bojownika” ruchu nazistowskiego. Szybko aktywnie zaangażował się w działalność partyjną – już na początku 1931 roku został kierownikiem propagandy w zabrzańskiej grupie miejscowej NSDAP. Po podniesieniu tej grupy miejscowej do rangi powiatu partyjnego (Kreisleitung) w 1932 roku, otrzymał stanowisko powiatowego kierownika propagandy (Kreispropagandaleiter). W 1933 roku, po przejęciu przez nazistów władzy w Niemczech, powierzono mu funkcję powiatowego kierownika Narodowosocjalistycznej Opieki Społecznej (NationalsozialistischeVolkswohlfahrt). W okresie przedwojennym Cembolista był niewątpliwie jednym z najbardziej znaczących członków nazistowskiego establishmentu w Zabrzu (wówczas Hindenburg O/S).Chcąc dowieść swojej wiernościideologii narodowego socjalizmu, wystąpił w 1938 roku z Kościoła katolickiego, stając się tzw. „gottgläubig” („wierzącym w Boga” – jednak nie chrześcijańskiego).

We wrześniu 1939 roku został mianowany burmistrzem Rudy – górnośląskiej, przemysłowej gminy, leżącej przed wybuchem II wojny światowej po polskiej stronie granicy. Oprócz zwierzchnictwa nad administracją gminną, otrzymał także inne zadanie – kierowanie strukturami partii nazistowskiej na terenie Rudy. Funkcję tę wykonywał jako tzw. kierownik rejonu (Bezirksleiter) – podlegało mu sześć rudzkich grup miejscowych NSDAP. Dodatkowo, w 1941 roku, został kierownikiem jednej z owych grup, obejmującej południowo-wschodnią część miejscowości. Z racji piastowanych funkcji, Cembolista był zatem najważniejszym przedstawicielem reżimu nazistowskiego w Rudzie.

Do jego zadań jako burmistrza i funkcjonariusza partyjnego należały obserwacja i ocena postaw narodowościowych oraz politycznych mieszkańców powierzonego mu obszaru. To właśnie z tego powodu latem 1942 roku katowicki kierownik powiatowy NSDAP (Kreisleiter) Herbert Hässler zwrócił się do Cembolisty z rozkazem wystawienia opinii politycznej dla ks. Jana Machy. Polecenie to wiązało się z wnioskiem Anny Machy o ułaskawienie skazanego już na śmierć syna. Opinia burmistrza Franza Cembolisty była jednoznacznie negatywna. Ks. Machę nazwał „głową” polskiego ruchu oporu na terenie Rudy, lub nawet szerzej powiatu katowickiego, oraz „fanatycznym Polakiem”. Dla Hässlera, a zapewne także dla jego przełożonego – górnośląskiego gauleitera NSDAP Fritza Brachta, był to wystarczający powód do negatywnego zaopiniowania wniosku Anny Machy – dla jej syna oznaczało to egzekucję.

Mirosław Węcki

Źródła:

Archiwum Państwowe w Katowicach, 12/147 NSDAP Kreisleitung Hindenburg, sygn.. 2981.

Archiwum Państwowe w Katowicach, 12/148 NSDAP KreisleitungKattowitz, sygn. 81.

Wyrok